O Kubie

Natty

a mnie od razu nasuwa sie pytanie, czy SGM bedzie nadal istniec?

Brzózka

Myślę że będzie istnieć. Skoro była gadka, że "nowy basista będzie musiał to jakoś ogarnąć" więc SGM będzie istniał, nawet jeśli będą mieli przerwę. Pytanie tylko, czy zespół będzie taki sam jak przedtem. Pewne jest, że tak nie będzie. I nie chodzi tu tylko o nieobecność Kuby...

Nicol

Na profilu SGM na fb, Kuba dodał wpis o swoim odejściu.

W październiku 2011 roku z powodów osobistych ( życie osobiste, studia, inne projekty muzyczne itd.) podjąłem decyzję o odejściu oczywiście w przyjacielskich nastrojach ze StarGuardMuffin. Z racji, że mieliśmy już ustaloną trasę do grudnia i dwa koncerty na styczeń i luty to dokończyłem ją z chłopakami. Moja przygoda z SGM dobiegła końca, a w tym miejscu chciałem podziękować całej ekipie: Szymonowi, Maćkowi, Radkowi, Kamilowi za zajebistą 3,5 roczną przygodę, ludziom z którymi przez ten czas współpracowaliśmy (których lista jest tak długa, że nie wymieniam ich, żeby o kimś przez przypadek nie zapomnieć), oraz oczywiście osobom, które przez te 3,5 roku przychodziły na nasze koncerty. Mam nadzieję, że jeszcze zobaczymy się gdzieś na koncertach, bo nie mam zamiaru rezygnować z muzyki – jest ona całym moim życiem.

Pozdrawiam !!

Kuba Wojciechowski

Natty

własnie to czytałam.
3 luty 2012 - dzien, w ktorym Kuba oficjalnie opuscil sgm ;c
smutno mi tak jakby chyba moze troche bardzo?