21.03 - Toruń, Od Nowa :)

Brzózka · Wysłany: Nie 13:16, 20 Mar 2011 Temat postu:

O jaaa, to już jutro! Nie wierzę w to. To zbyt piękne Very Happy

Dobra, odwala mi dziś. Prawdopodobnie jutro też będę jak na haju, więc dziewczyny, jeśli się z wami spotkam, to wybaczcie moje dziwne zachowanie Very Happy

Odwala mi ze szczęśliwości! Very Happy

Toalety? Mh... I każdą laskę się będę pytać :"Cześć, wiem że chce ci się do kibla, ale nie jesteś z sgmuffin.fora.pl?" xD

dreamer · Wysłany: Nie 16:11, 20 Mar 2011 Temat postu:

Dobrej zabawy! :-*

Maggie · Wysłany: Nie 16:17, 20 Mar 2011 Temat postu:

Bawcie się dobrze dziewczyny i nie ogłuchnijcie tam jutro Wink

Brzózka · Wysłany: Nie 17:00, 20 Mar 2011 Temat postu:

Dzięki, dzięki :* Postaram się nie ogłuchnąć, ale kto tam wie te słity itd. Wink

Nicol · Wysłany: Nie 17:01, 20 Mar 2011 Temat postu:

Również dobrej zabawy życzę
Wybawcie się jutro Very Happy

iga · Wysłany: Nie 18:24, 20 Mar 2011 Temat postu:

Jaaa dobrze, ze we wtorek nie mam żadnych lekcji, wiec moge sie bawić Razz

Wskocze chłopakom do busa i sie mnie nie pozbędą xD

Brzózka · Wysłany: Nie 18:58, 20 Mar 2011 Temat postu:

Ja mam we wtorek osiem, ale jak szaleć to szaleć Very Happy

Wskoczę z tobą, we dwie to już w ogóle nas nie wyrzucą ;P Najwyżej do bagażnika się władujemy i do Lipek Very Happy

chocolate · Wysłany: Pon 16:57, 21 Mar 2011 Temat postu:

Torunianki bawcie się dobrze! Very Happy

iga · Wysłany: Wto 14:58, 22 Mar 2011 Temat postu:

Oooooj, bawiłyśmy sie xD Byłyśmy we trzy: ja + moje koleżanki, YourLipgloss [Kasia] i Brzózka Razz

Stałyśmy ok. 3 rzędu, od razu przy głośniku, wiec łeb mi pęka:P Szczerze powiedziawszy to bardziej mi sie RaggaFaya podobała niż SGM, ale to w koncu SGM xD Coś tam nagrywałam, ale jest tylko sam obraz, słychać tylko szumy;] Było strasznie gorąco, w miare spokojnie, na bis nie wolalismy Kamil Kamil tylko Esgieem;] Kamil był strasznie przeziębiony, ledwo co wydawał z siebie głos. Później jak poszlismy po autografy to kompletnie mnie rozwalił, bo sie pytał, czy przy autografie napisać date, my mowimy, że niekoniecznie, a on - Bo dzisiaj to sobota jest,nie? xDDi powiedział że nie zdaje rozszerzonej maty xDDDD Maciek i Szymon robili sobie zdjecia po koncercie, Kamil nie, bo mu menadżerka nie pozwoliła. Przed koncertem podobno wszyscy sobie zdj robili. Nie wiem jak Ada, ale mnie najbardziej sie podobało 1, 2 w gore rece:]
A wogole to tylko dzieki Kaśce stalysmy tak blisko, wiec fenksss;p
Aaaaa i jeszcze po koncercie była wielka biba, Kuba niosl chyba z 15 pizz + piwa;]
I byla jeszcze taka jedna osoba, bardzo ladna, Kaśka wie xD
To na tyle:P
Zdjecia wstawie na FB.

asth · Wysłany: Wto 15:06, 22 Mar 2011 Temat postu:

Łooo to nieźle Very Happy

"I byla jeszcze taka jedna osoba, bardzo ladna" Asia..? Razz

Wysłałam zaproszenie na fb Smile

iga · Wysłany: Wto 15:15, 22 Mar 2011 Temat postu:

Tak, Asia, ona jest strasznie ładna;] Modelka po prostu Smile

Brzózka · Wysłany: Wto 15:22, 22 Mar 2011 Temat postu:

Nooo, było mega Very Happy

Ale po kolei.
Najlepsze było namierzanie się z dziewczynami telefonem Very Happy

Piski, szumy, zasięg jedna kreska, w dodatku przerywało. "Machasz mi? Machasz? Czekaj, nie słyszę. Nie, czekaj, teraz ci nie macham, teraz macham! Aaaa, widzę" Jeezu xD
Towarzystwo było... zróżnicowane. Raggafaya spóźnili się 15 minut (jakiś nowy trend?). Koło mnie stał taki malutki chłopczyk, do piersi mi sięgał, na oko z 10 lat, matka musiała go podnosić by coś widział. Potem jak już zaczęli grać to jakiś najarany (stawiam że najarany, bo nie śmierdział wódką tylko dymem jakby) zaczął tańczyć, przepychać się, odpychałyśmy go. Prawie się pobił z jedną laską, wreszcie go ochrona wyprosiła. A na końcu, tak po czwartej piosence, stałam koło ewidentnego słita -.- Jak SGM na chwilę wyszli to zaczęła się drzeć do swojej półtonowej mamuśki "To on, to on, ten w białej bluzce!" A potem jak Raggafaya skończyli grać i powiedziała "No, nareszcie" to myślałam że ją walnę -.- Powstrzymała mnie tylko jej mamuśka, która jej robiła za fotografa.
Raggafaya podgrzali parkiet Very Happy

I te teksty: "Jak macie na imię? Będę mówił wam Toruń, dobra?" "Tak, kur.wa, jeszcze jabłek zabrońcie!" I jestem im wdzięczna za oblanie tlumu wodą, załapałam się na trzy kropelki, co za ulga była Very Happy

I tak, Raggafaya byli lepsi. Ale SGM też nie byli najgorsi. Może wypompowani byli i tyle.
Potem SGM. Przed ich wyjściem oczywiście prawy sektor się darł Kamil, Kamil, ale ich przekrzyczeliśmy Very Happy

Ganja Trip z Szymonem- ekstra! Very Happy

I jeszcze te opowiastki "Idziecie sobie, idziecie, a tu wam się przypomina, że macie takiego zajebistego jointa w kieszeni!" "Macie bogatą wyobraźnię? Super, już się boję!" A jak spytał się przed Sometimes "A kto jest singlem?" To mnie poniosło i krzyknęłam "Ja!!! Szczęśliwym singlem!!" Wink

I do tego wymogliśmy na nich podwójny bis Very Happy

Ziemia obiecana w prezencie pod choinkę Very Happy

Mam parę zdjęć, ale kiepskiej jakości, tylko jedno w miarę dobre jak jest Radek z Szymonem. Miałam nagrywać, ale nie potrafiłam stać w mejscu, więc mam trzy parosekundowe Very Happy

A jak zagrali Anioły to myślałam że odlecę, tak mi się zrobiło jakoś cudownie. Wiem, głupia jestem, ale nic na to nie poradzę. Niestety nie zostałam na autografach, zresztą i tak nie mieliby na czym mi się podpisać. A co do Aśki to wydawało mi się że raz mi mignęła, ale uznałam że to moje schizy.

yourlipgloss · Wysłany: Wto 15:33, 22 Mar 2011 Temat postu:

było świetnie i Iga ma rację mi tak samo sto razy bardziej podobała się Raggafaya niż SGM, bo dużo słitów było na koncercie. ogółem Kamilowi bardzo ciężko było śpiewać i było to słychać, na samym początku...
Ja niestety musiałam wyjść z koncertu jakoś o 20;45, bo miałam autobus do Bydgoszczy -.-, ale w cale nie żałuję, bo i tak wiem, że chłopacy będą mieli koncerty w wakacje w Bydgoszczy i nie dość, że zostanę sobie do końca, to jeszcze na 100% będzie mniej słitów, co mnie bardzo cieszy, bo nie mam ochoty kolejny raz się z takimi użerać.
Najgorsze było to, że jak Raggafaya skończyli już grać i była chwilowa przerwa to dziewczyny z prawej strony zaczęły krzyczeć; "KAMIL,KAMIL,KAMIL" na co my się zdenerwowałyśmy i z Igą i jej koleżankami zaczęłyśmy krzyczeć SGM, aż w końcu prawie wszyscy krzyczeli z nami.
Koncert był strasznie pozytywny, ale jakaś selekcja szczeniaków powinna być;/
+ Najlepsi byłi tacy chłopacy jakoś dwudziesto paro letni i się Nas przed wejściem pytają, na kogo koncert idziemy czy na Raggafayę, czy na tego drugiego, na co my " na Feela, nie wiedziałeś, że dziś Piotruś występuje?!;/" potem ten sam przepychał się do przodu, kiedy SGM weszli na scenę i już był przy nas, a potem walnęłam go z bara, że biedny poleciał dalej niż widział... Very Happy

Tak więc można uznać, że raczej na koncertach nie jestem zbyt liberalna i dobrze wychowana ;D

iga · Wysłany: Wto 15:35, 22 Mar 2011 Temat postu:

Taaak, historia wedlug Kamila: Wypalacie sobie jointa, a tu nagle pojawia sie wam Bednarek przed oczami i co to k*rwa jest?!xd
Przy Sometimes sie pytal kto jest zakochany, wszyscy w krzyk, 'ja pie*dole, od h*ja was tu ' xD Ogolnie teksty mają dobree:P Za rok ide na dzien wagarowicza z Ragafajowcami, nie ma baata;p

asth · Wysłany: Wto 15:38, 22 Mar 2011 Temat postu:

Raggafaya to fajny zespół. Na koncercie była moc, ale tak naprawdę spodobali mi się jak siostra kupiła płytę i wysłuchałam wszystkich piosenek. Dwóch z nich chodziło do mojego gimnazjum, ale do klasy wyżej. Byli mega spokojni, a tu proszę, fajnie, że się wybili i mają tyle energii Smile

W piątek grają u nas za darmo, ale muszę wracać na uczelnie... ;c

yourlipgloss, hahahah idziemy posłuchać Piotrusia Very Happy

Zawsze mnie rozwala tekst ''Jesteście na plaży, bujacie się na hamaku, opalacie się, a tu nagle patrzycie... biegnie jakiś Bednarek".

Edit: Fajnie, że podobał wam się koncert Very Happy