Off-top

roxy

Trzeba było się spytać, skąd się urwał. Przecież jak się potrzebuje, to się ściąga. Ale jest jeszcze trzecia opcja: zawsze można poprawić. A już za drugim czasem coś tam się nauczyć. Ja tak czasami robię i zrobię jutro. Nic, kompletnie ni powtarzałam ani nie ćwiczyłam na jutro. Opanuję to na poprawę, która będzie kiedyś tam w styczniu. Smile

MassaCraa

u mnie jest tak, że jak ktoś zostanie przyłapany na ściąganiu, to jest "niedostateczny bez możliwości poprawy" x;
raz tylko zamierzałam ściągać daty na historii, ale trafiły się te, co umiałam Very Happy

dreamer

U mnie zależy na jakim przedmiocie.
Ja mam z kumplem układ. Ja mu pomagam na angielskim i niemieckim, a on mi na fizie i matmie Razz

Asia

[quote="MassaCraa"]u mnie jest tak, że jak ktoś zostanie przyłapany na ściąganiu, to jest "niedostateczny bez możliwości poprawy" x;
/quote]

u mnie tak samo Very Happy

ale jak dla mnie czasami ściąganie to siara, a zwłaszcza jak kogoś baba przyłapie przy całej klasie.

Ema

A ja nie wiem co bym bez ściągania zrobiła... Już chyba z rok się do niczego nie uczyłam...

roxy

U mnie akurat brak możliwości poprawy za pierwszy razem jest tylko na jednym przedmiocie, reszta to dwa lub trzy podejścia. Smile

Ja tam nie ściągam nigdy, bo... nie potrafię. Zawsze mnie przyłapywali, jeśli chodzi o ściągi. Co innego odpisywanie i komunikowanie się z sąsiadem, zawsze raźniej. ^^

dreamer, słabość do języków? Czyżby podobnie, jak u mnie?

rasta z miasta

Sciaga to jak prawa reka Very Happy

U mnie mozna prawie na wszystkim sciagac, poza chemia i biologia. W sumie to moja kolezanka sciaga, baardzo sie dziwie. Nawet nie chce sobie wyobrazac co by bylo gdyby ja przylapala :O
A ja, ze uczyc sie chce z biologii i chemii, bo wybieram sie na bio-chem to nie mam takiej potrzeby. A z innych przedmiotow to sicgam, jak cała klasa ^ Mrr. Uwielbiam ich <3

Christi

Moja kumpela ostatnio znalazła świetny pomysł na ściąganie..., niestety potrzebna jest dupna taśma ( taka co nie klei, a zazwyczaj takie się wyrzuca, bo i po co je trzymać )

Muffin

Ostatnio moje wszystkie sprawdziany są pisane z ściąg albo gotowców.
No dzisiaj z historii wszystko przepisałam od koleżanki z ławki. Akurat mamy połączone i siedzimy po 4 i obok mnie siedzi ta najmądrzejsza ;D To sie włosami zasłoniłam, jednym okiem jej w kartkę i pisze.

Asia

A mi raz na fizyce kolega z klasy wyciągnął ściąge ze wzorami i oddał babce :/
Ale na szczęście zrobiłam ładne oczy i przekonałam ją , że to moja "mądrość życiowa" i pozwoliła dalej pisać. Do dziś mu tego nie wybaczę :/ Nie lubie go :/

Pół.Żartem

Ja nie wiem jak wy możecie ściągać. Jak ja mam ściągę, to cała się trzęsę ze strachu xd

Asia

Ja ostatnio też tak mam! Wolę się nauczyć i mieć czyste sumienie Very Happy

Ale czasami to jest jedyne wyjście z sytuacji. Np. na studiach człowiek też nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć.

Pół.Żartem

Ja tam się nie uczę zbytnio, bo mi się nie chce...
Chociaż są 2 przedmioty na których ściągam: sztuka i technika, bo wiem, że jak koleś zobaczy że ściągam, to tylko się głupio uśmiechnie.

Asia

ja tak miałam na boili w 1 kl. gim. siedziałam z siążką na kolanach a baba nic Very Happy

właśnie o wilku mowa, ide sie uczyć, bo rodzica na wywiadówce x(

Dancehall Queen

ja to jadę na wszystkim jak się da. Smile

Nie , chociaż jest jeden przedmiot na którym się nie da Rośliny ozdobne z żoną dyrektora. Brr...