Kino - nowości, na co się wybrać, a na co stanowczo NIE

MassaCraa

pomyślałam, że przyda się wątek, w którym dzielimy się wrażeniami na temat ostatnich kinowych hitów.

np. ja wybieram się na "Salę Samobójców", oglądałam recenzję w "Kinomaniaku" (dobry program swoją drogą) i podoba mnie się to. lubię takie poschizowane filmy. chciałam iść na "Czarnego Łabędzia", ale Helios go chyba wcale nie grał -.- mam nadzieję że pojawi się na DVD czy coś. obejrzałabym też "Social Network", nie wiem czy już była polska premiera, a jeśli nie, to czy w ogóle będzie... orientuje się ktoś w tym może?

asth · Wysłany: Nie 15:31, 06 Mar 2011 Temat postu:

Taak, również chcę się wybrać na ''Salę samobójców". Widząc zapowiedź byłam w szoku, że to jest polska produkcja. Ponoć w środę w Cinema City są seanse za 21 zł (tzn. dla dwóch osób) w sieci Orange.
"Social Network" ciekawy film, polecam (ściągnęłam z internetu, więc nie wiem czy była premiera w Polsce Razz

).

Ostatnio byłam na "Miłość i inne używki" (komedie romantyczna - jak zawsze taka sama + wątek, że dziewczyna choruje na Parkinsona. Gra tam mój ulubiony aktor Jake Gyllenhaal ^^), no, ale widziałam już tyle takich amerykańskich filmów, że zasypiałam.

Natty · Wysłany: Nie 16:16, 06 Mar 2011 Temat postu:

The Social Network, to była juz premiera. Dawno ; DD Sala samobójców, to miałam isc dzisiaj, bo kolezanki chcialy ze mna jechac, ale ja aktualnie zbieram oszczędnosci na inny cel, wiec zaczekam az bd na playtube. ; D A ostatnio w kinie byłam na "przgodach Guliwera", chcialam isc, na cos innego, ale znajomi juz wszystko inne co bylo ciekawe to widzieli ; (

iga · Wysłany: Nie 19:56, 06 Mar 2011 Temat postu:

Janek Wiśniewski padł jest [podobno] fajny, a najlepsze jest to, ze można na niego chodzić w czasie lekcji, bo jest edukacyjny, albo dydaktyczny xd

MassaCraa · Wysłany: Pon 15:04, 07 Mar 2011 Temat postu:

no właśnie chciałam napisać, że byliśmy dzisiaj ze szkoły na "Czarnym czwartku" i Janka Wiśniewskiego tam jest tyle, ile umarł i go nieśli na drzwiach. ogólnie tytuł jest nieadekwatny do treści, ale cóż. polskie filmy historyczno-wojenne już mi się przejadły, parę osób też podziela moje zdanie, a nauczyciele oczywiście zbulwersowani, że jak tak można. ja wiem, to jest historia naszego kraju, ale historią nie można żyć, nie można żyć przeszłością tylko trzeba podnieść głowę i iść do przodu... x;
co do samego filmu - jak ktoś lubi filmy historyczne, no to może mu się spodobać. przez pierwszą połowę nie dzieje się kompletnie nic, jest pokazane normalne, wręcz nudne życie Polaków w latach '69-'70, mija pół filmu zanim dochodzą do grudnia i zaczynają się protesty, zamieszki itd. czyli już się da oglądać. nawet wciąga, dynamika fabuły wręcz powala na kolana (ironia), jak ktoś nie wie co się wtedy działo i kto co sobą reprezentował, to nie zrozumie, więc trzeba mieć pojęcie o historii i ówczesnej polityce. jak ktoś nie wie nic, to nawet się nie skapnie, który to Janek. legendę o drzwiach też trzeba znać, chociaż pod koniec można siedzieć, oglądać napisy i słuchać piosenki, w której w tekście jest o niesieniu na drzwiach. film ogólnie trudny.

jutro idę na "Salę Samobójców", to podzielę się wrażeniami.

asth · Wysłany: Śro 18:13, 09 Mar 2011 Temat postu:

Byłam i widziałam ''Salę samobójców". Bardzo dobry film - pod tym względem, że to polski Surprised

Siada na psychikę. Tak jak ludzie pisali - film się skończył, a ludzie siedzieli i byli w szoku. U mnie tak samo. Nikt się nie ruszył. Masakra. Ale warto iść... mocny, ale szczerze pokazuje dzisiejsze problemy, nie tylko nastolatków.

Monia · Wysłany: Czw 14:54, 10 Mar 2011 Temat postu:

Sala samobójców, bardzo dobry film, spodoba się na pewno wielu młodszym ludziom Wink

Specyficzny film, dlatego np mojej przyjaciólce nie przypadł do gustu ze wzgledu na tematykę, mnie za to bardzo się podobał, daje do myślenia, a końcówka massakra. Naprawdę polecam do obejrzenia.

MassaCraa · Wysłany: Pią 18:41, 11 Mar 2011 Temat postu:

miałam na to iść ale koleżanka mnie wystawiła, także teraz sobie kogoś szukam żeby nie iść samej. a jak obejrzę, to napiszę jakąś recenzję (bardzo lubię to robić Very Happy

) (;
patrząc na zapowiedzi myślałam, że to jakaś amerykańska superprodukcja, a tu taki szok: yyyy POLSKI film? bo polskich filmów nie-wojennych i nie-historycznych jest maaało.
nawet jest jakiś jeden polski, stary horror Very Happy